• Rejs wszystkich świętych…

      23.05.2017 18:10

      Nasza pani od pierwszej klasy mówiła do aniołki, ale tak naprawdę w dniu Pierwszej Komunii Świętej staliśmy się nimi. No niektórzy tylko czasami, ale liczą się chęci i starania, jak to pani mówi. Cieszymy się z tego spotkania z Bogiem bardzo, cieszymy się z tego, że to wyznacza naszą dalszą drogę. Pani uczestniczyła w tej Mszy Św. i jak zwykle płakała, bo takie z nas anioły.

    • Kolędowanie w naszej szkole, wpis 27...

      31.01.2017 19:52
      Dzisiaj do naszej szkoły zawitał Chór "Hiacynt", jak co roku odbyło się wspólne kolędowanie, w tym roku to dziewczyny reprezentowały naszą klasę. Wypadły bardzo fajnie, oczywiście chłopcy im gorąco bili brawo:)
    • Ciekowostka - 26...

      06.02.2017 20:44
      W ostatni dzień nauki w pierwszym półroczu odbył się w naszej szkole bal, bal przebierańców, zabawa była fantastyczna, my przebraliśmy się w ciekawe stroje, a oto dowód:)
    • Wyprawa 25...

      26.12.2016 18:48
      Kończą się zajęcia szkolne w tym roku szkolnym, żegnamy się podczas Wigilii klasowej...
      Gdy wrócimy będziemy starsi, i za kilka misięcy wyjedzimy wreszcie nad te morze, co to nam Pani obiecuje od pierwszej klasy, Bez przerwy nazywa nas marynarzami, sibie kapitanem, ale morza ani nie widać, ani nie słychać...

    • Wypływamy po raz 24 ...

      26.12.2016 18:43

      Dzień jak w bajce… „Jaś i Małgosia”

      Niemożliwe? A jednak:) Mama Adama wkroczyła pewnego dnia do naszej klasy z ogromnym domkiem z piernika, powiedziała nam wtedy, że będziemy go mogli zjeść:) Ależ się ucieszyliśmy, pociekła nam ślinka, ach co to była za gonitwa myśli, co to sobie odłamiemy, a ty niespodzianka. Pani powiedziała, że nie ma mowy, że nie ma wszystkich w klasie, że trzeba się nacieszyć, itp. No ona chyba nigdy „pypcia” nie miała. Cóż za niesprawiedliwość, stoi sobie pachnie, a my patrzymy jak na witrynę w zamkniętym sklepie ze słodyczami. Najgorzej jednak mieli Ci, co to się pochorowali, oni to dopiero martwili się, że ich takie „maszkety” miną, ale cóż, kogo ni ma też już pojadł:) No ale w końcu nadszedł ten dzień, Pani zabrała nas na korytarz, cyknęła pamiątkową fotkę, aby dla potomności była i powiedziała magiczne słowa „no już, zjadamy” i ani się obejrzała, a tu zostały same fundamenty.

      Chcieliśmy i te fundamenty unicestwić, ale Pani nie pozwoliła, bo u nas zawsze musi być demokracja i sprawiedliwość, więc fundamenty czekają w klasie na Nicolę i Mateusza. Ale co się najedliśmy to nasze:)
      Ps. Zuzia ma rękę w gipsie, co ułatiwło jej podtrzymanie domku.

       

    • Kontakty

      • Szkoła Podstawowa
      • 32 43 12 824 793 312 824
      • ul. Szkolna 17 A 44-237 Stanowice Poland
  • Galeria zdjęć

      brak danych